Nie
reprezentuję żadnego Boga, nie jestem niczyim przedstawicielem.
Po prostu
reprezentuję samego siebie.
Mogę mówić autorytatywnie o swoim doświadczeniu,
ale to nie może być apodyktyczne wobec ciebie.
Gdybym powiedział: “Uwierz mi, jeśli uwierzysz
– raj jest twój. Jeśli będziesz wątpił – spłoniesz w piekle...”, wtedy byłoby to apodyktyczne wobec ciebie.