Nie
jestem zbawicielem, nie mogę uwolnić cię z kajdan, którymi się spętałeś.
Możesz to zrobić tylko ty sam. Ale ty kochasz swoje kajdany i chcesz, abym cię
z nich wyzwolił – to absurd. Jeśli ja mogę widzieć – ty też możesz
widzieć. Jeśli ja mogę odczuwać – ty też możesz odczuwać. Oczywiście
będziesz widział i odczuwał w swój własny sposób. Poezja która powstanie,
będzie nie moją, lecz twoją własną poezją.